PRZYCZYNY EMOCJONALNYCH ZABURZEŃ U DZIECI

Badania nad językiem dziecka zajmowały zawsze wielu psychologów, językoznawców, psycholingwistów i socjolingwistów. Od dawna bowiem intryguje ich pytanie, w jaki sposób człowiek przyswaja nawyki językowe, od jakiego momentu dziecko zaczyna porozumiewać się z otoczeniem.

Według psycholingwistów, zainspirowanych odkrywczymi myślami M. Chomskiego, pojawienie się języka zależne jest głównie od stanów gotowości rozwijających się w toku dojrzewania dziecka, natomiast usprawnianie języka zależne jest od procesów naśladowania i rozwijania. Mówiąc inaczej, pojawienie się nawyków językowych jest niezależne od środowiska, ale wpływ tego środowiska na nawyki językowe, rozumiane jako realizacja językowa, wydaje się bezsporny.

Na podstawie badań psycholingwistycznych i socjolingwistycznych stwierdzamy, że język jako zjawisko społeczne wymaga dla rozwoju kontaktu jednostki z grupą społeczną interakcji, gdyż bez niej wrodzone zdolności i twórcze możliwości konstruowania własnej wypowiedzi nie ujawnią się.

Porozumiewanie się przy pomocy języka zakłada istnienie co najmniej dwóch osób, tj. nadawcy i odbiorcy, dwu różnych podmiotów o różnych osobowościach, sposobach myślenia, przeżywania, odczuwania, doświadczeniach społecznych i kulturowych.

Rozmowę ułatwia komunikatywne wypowiadanie się za pomocą przyjętego systemu symboli językowych (werbalnie) oraz za pomocą innego kodu, np. gestów, mimiki (niewerbalnie). Zatem miarą rozwoju mowy może być komunikatywność, którą można mierzyć za pomocą wypowiedzi odebranych i nadanych.

W badaniach Dzierzgowskiej poświęconych relacji pomiędzy stopniem przystosowania dziecka do przedszkola, jego pozycją w grupie a rozwojem mowy stwierdzono, że dzieci nieaktywne werbalnie, tzn. nadające małą liczbę komunikatów osiągnęły niski stopień przystosowania do przedszkola. Te dzieci były nadmiernie ruchliwe, nieśmiałe i często wycofywały się z kontaktu.

Dzieci aktywne werbalnie osiągnęły na ogół wysoki wskaźnik przystosowania, a towarzyszyły temu takie cechy jak: pewność siebie, zarozumiałość, chęć przewodzenia. W badaniach stwierdzono także, że dzieci nieaktywne werbalnie zajmowały niską pozycję socjometryczną, zaś aktywne werbalnie osiągały pozycję socjometryczną wysoką bądź w granicach średniej.

W badaniach E. Milewskiej-Bryk wśród dzieci 3-4 letnich nie spotkano dzieci małomównych z powodu złego wymawiania. Ten rodzaj zależności pojawia się u najstarszych przedszkolaków i u dzieci w wieku szkolnym jako reakcja na niewłaściwy stosunek otoczenia. W wieku przedszkolnym, przy prawidłowym postępowaniu, wypowiadają się chętnie nawet te dzieci, u których obserwujemy wady wymowy.

Małomówność dziecka może być wyrazem temperamentu bądź zaburzeń emocjonalnych. Te ostatnie stają się coraz powszechniejszym zjawiskiem u dzieci w wieku przedszkolnym. Wśród przyczyn na pierwszy plan wysuwają się niekorzystne warunki środowiskowe, rzadki kontakt werbalny dorosłych z dzieckiem, nieumiejętność słuchania wypowiedzi dziecka, brak rodziców w zabawach dzieci.

W wielu przypadkach obniżenie aktywności werbalnej jest objawem zaburzeń o charakterze nerwicowym czy autystycznym, ale brak wiedzy i nierzadko zła wola rodziców utwierdzają ich w przekonaniu, że winę za aktualny stan rzeczy ponosi dziecko. Gdy tymczasem zachowanie dziecka jest odpowiedzią na warunki, jakie stwarzają mu dorośli. Analiza poszczególnych przypadków dzieci z emocjonalnymi zaburzeniami mowy wskazuje, że ujawniające się w ich mowie objawy są często "krzykiem o pomoc" w sytuacjach, w których dziecko nie umie poradzić sobie samo.

Jakie sytuacje są dla dziecka szczególnie trudne? Jakie są przyczyny zaburzeń emocjonalnych u dzieci? W jakiej mierze dorośli są odpowiedzialni za prezentowane objawy zakłóceń w rozwoju mowy dziecka? Jaka jest klinika emocjonalnych zaburzeń mowy u dzieci? Przy pomocy jakich technik terapeutycznych można usuwać objawy zaburzeń? Czy terapią należy objąć tylko dziecko, czy także inne osoby z jego otoczenia?

Niniejsza praca stanowi próbę odpowiedzi na powyższe pytania. Podstawową część materiału stanowią jednak propozycje dotyczące możliwości niesienia pomocy dzieciom z zaburzonym porozumiewaniem werbalnym. Konsekwencją przekonania, iż przyczyną powstawania powyższych zaburzeń są warunki środowiskowe stwarzane dziecku przez jego otoczenie, jest propozycja pracy terapeutycznej z osobami najbliższymi dla dziecka, jakimi są rodzice.

Niewątpliwie atrakcyjnym środkiem terapeutycznym jest muzyka. Wiadomo nie od dzisiaj, że może ona zmieniać stan aktywności systemu nerwowego, wywoływać określone zmiany w czynnościach całego organizmu, może zmieniać napięcie mięśni, przyspieszać przemianę materii, zmieniać szybkość krążenia krwi, obniżać próg wrażliwości zmysłów itp. To są zmiany konkretne. Poza tym muzyka może wprowadzać w różne nastroje, wzbudzać uczucia i emocje.

Słusznym wydaje się kojarzenie kilku technik terapeutycznych i wielokierunkowe oddziaływanie na osobowość pacjenta. Z uwagi na dominację dwóch technik terapeutycznych (opartych na muzyce i działaniach dramatycznych) ten rodzaj oddziaływania nazwaliśmy muzykodramą.

Prezentacji technik muzyczno-dramatycznych towarzyszy przekonanie, że staną się one narzędziem pracy logopedów i środkiem sprzyjającym odreagowaniu napięć, pozbywaniu się zahamowań, zwiększającym odporność na sytuacje stresowe, wyzwalającym aktywność w rozwoju osobowości.

Geneza zaburzeń emocjonalnych u dzieci ma zawsze naturę wielopłaszczyznową. Splata się w niej zarówno odbicie aktualnej sytuacji, ubiegłego doświadczenia, jak i sytuacji antycypowanych. Nie ma pojedynczych czynników generujących nerwicę i autyzm wczesnodziecięcy. Jeżeli jednak dążymy do wyróżnienia sytuacji zaburzających życie emocjonalne u dzieci i powodujących zakłócenia w porozumiewaniu się ze środowiskiem, to chodzi nam o wyróżnienie czynnika pierwotnego, stanowiącego pierwsze ogniwo długiego szeregu zjawisk składających się na rozwijający się w czasie, wielokształtny obraz sytuacji zaburzonej.

Zależność między człowiekiem a jego środowiskiem społecznym jest bardzo złożona i niewielu jest ludzi mających poczucie pełnej niezależności i swobody w kontaktach społecznych. W każdym razie swoboda taka nie cechuje dzieci. Ich zależność społeczna jest bezwzględna, nie dając im żadnych szans wyboru, poza wyborem między podporządkowaniem się, nieracjonalną ucieczką lub agresją.

Wpływy społeczne, jakim podlega dziecko, charakteryzuje znaczna zmienność. Wiele z nich to trudne emocjonalnie sytuacje społeczne, których dziecko nie potrafi pokonać i przed których negatywnym wpływem nie potrafi się obronić. W wyniku oddziaływania tego typu sytuacji dochodzi zawsze do bolesnego przeżycia, któremu dziecko nie umie zapobiec.

Różni autorzy wymieniają różne rodzaje sytuacji trudnych. T. Tomaszewski rozróżnia 4 typy: deprywację, przeciążenie, zagrożenie i utrudnienie. Według A. Lewickiego rozróżniać można: deprywację, frustrację, sytuacje bolesne i drażniące, zagrożenie oraz sytuacje konfliktowe, przy czym większość z nich da się sprowadzić do frustracji rozumianej jako stan niezaspokojenia potrzeby.

Znaczną grupę czynników generujących zaburzenia emocjonalne stanowią sytuacje traumatyzujące, czyli powodujące gwałtowne wzruszenia. Warto przy tym przypomnieć, że nasilenie przeżycia traumatycznego nie zawsze odpowiada obiektywnemu znaczeniu danego zdarzenia. Może ono być przez otoczenia dziecka odebrane jako błahe, a jednak wywoła u niego silną reakcję. I. Obuchowska opisuje przypadek dziewczynki poddanej silnej sytuacji traumatycznej. Matka 8-letniej dziewczynki zamknęła ja za karę w spiżarni. Wychodząc z domu powiedziała w złości : "Zjedzą tam ciebie szczury". Po powrocie matki, dziewczynka przez wiele dni nie mogła ze strachu wymówić ani słowa, po czym nastąpiło jąkanie obok innych symptomów neurowegetatywnych, które mimo leczenia nie ustąpiły.

Naturalnym i najbliższym środowiskiem społecznym dziecka jest jego rodzina. Zaspokaja ona biologiczne i psychiczne potrzeby, dostarcza dziecku wiele pozytywnych i negatywnych doświadczeń, stwarzając warunki kształtowania jego osobowości. Wpływ rodziny na dziecko zależy między innymi od warunków bytowych, struktury, atmosfery, która panuje w domu, wzajemnych kontaktów interpersonalnych wyznaczonych przez postawy rodziców i więzi emocjonalne istniejące pomiędzy nimi, od metod oddziaływania na dziecko.

Powyższe czynniki oddziałują na dziecko w sposób bezpośredni i pośredni. Czynniki negatywne bezpośrednie to: niedożywienie, frustracja przy karmieniu, odtrącenie dziecka, nieprzestrzeganie zasad higieny. Czynniki negatywne pośrednie, to: złe warunki materialne, alkoholizm jednego lub dwojga rodziców, ciasnota mieszkaniowa i inne sytuacje, które stają się przyczyną konfliktów między rodzicami. Wiele zależy od tego, czy dziecko wychowuje się w rodzinie pełnej czy rozbitej. Należy jednak rozróżnić rodziny pełne, w których panuje atmosfera wzajemnego zrozumienia i obopólnej troski od rodzin, które jedynie formalnie stanowią jedność. Dziecko wzrastając w takiej atmosferze ma stałe poczucie zagrożenia. Kochając obojga rodziców często jest przez nich stawiane w konieczności opowiadania się po jednej lub drugiej stronie.

Tak więc na rozwój emocjonalny dziecka w sposób istotny wpływają postawy rodziców. Według M. Ziemskiej model postaw rodzicielskich zawiera cztery postawy negatywne i cztery przeciwstawne im postawy pozytywne:

[ - ]
[ + ]
odtrącanie
akceptacja
unikanie
współdziałanie
nadmierne wymagania
uznawanie praw
nadmierna ochrona
rozumna swoboda

Formy nieprawidłowych kontaktów rodziców z dzieckiem wyrażają się wg Ziemskiej przede wszystkim w nadmiernym dystansie wobec niego, przejawiającym się w kontakcie agresywnym lub w ucieczce od kontaktu oraz w nadmiernej koncentracji na dziecku; stałym korygowaniu jego zachowania lub w kontakcie zbyt bliskim, charakterystycznym dla wcześniejszych okresów rozwoju dziecka.

Wielu autorów wskazuje na fakt, że matki, które nie potrafią darzyć swojego dziecka miłością, same zazwyczaj pochodzą z rodzin, w których nie miały zaspokojonej potrzeby bliskiej i serdecznej więzi ze swymi rodzicami.

Jak wynika z badań, najczęściej spotykanym układem w rodzinach zaburzonych emocjonalnie jest dominująca i agresywna matka oraz pasywny i podporządkowany jej ojciec, kompensujący swoje niepowodzenia życiowe w agresywnych wybuchach skierowanych na dziecko.

Kolejnym powodem zaburzeń emocjonalnych u dzieci mogą być indywidualne właściwości wynikające zarówno z biologicznego wyposażenia jak i doświadczeń, które były i są udziałem dzieci. Zgodnie z wynikami badań wielu autorów, dzieci z zespołem minimalnego uszkodzenia mózgu charakteryzują się niskim progiem pobudzenia, zmniejszoną odpornością na frustrację, nietolerancją na zmiany w otoczeniu. Często są to tzw. dzieci? trudne?, płaczliwe w okresie niemowlęcym, nadmiernie wrażliwe na hałasy, z trudem przyzwyczajające się do nowych, zmieniających się warunków.

Przegląd przyczyn zaburzeń emocjonalnych u dzieci warto zakończyć ponownym podkreśleniem czynników społecznych. Wiele istotnych zmian w zachowaniu dziecka narzucanych jest przez rodziców w ciągu jego pierwszych pięciu-sześciu lat życia. Małe dziecko często bywa uczone zbyt pospiesznie. Rodzice stawiają mu nieraz sprzeczne wymagania i zadania niemożliwe do rozwiązania. Zbyt często nie dostarczają dziecku w tym okresie oparcia o własną dorosłość. Zbyt rzadko utrzymują silne popędy na niskim poziomie aktywności. Najważniejszy cel treningu w tym okresie, to nauczyć dziecko mówić i myśleć, ponieważ tylko za pomocą mowy może ono nauczyć się czekać, mieć nadzieje, rozumować i planować.

Autor: Władysław Pitak

UWAGA!
Powyższy artykuł jest fragmentem pracy badawczej napisanej w Podyplomowym Studium Logopedycznym
Zakład Logopedii - Wydział Humanistyczny Uniwersytetu Gdańskiego. Osoby zainteresowane pełnym tekstem pracy z przypisami, bibliografią i aneksami proszone są o kontakt z autorem: logos@ogos.pomorze.pl